Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 30 września 2014

Zielony

Wczoraj spaliśmy w miejscowości Keszthely na Węgrzech, a dzisiaj zatrzymaliśmy się w Czechach blisko Brna, a miejscowość nazywa się Pasohlavky. Z pozoru lipa ale tak naprawdę blisko dużego jeziora i Aquaparku. Jest już po sezonie, a więc sennie i jesiennie, ale w lecie musi być tu  super. Zjedliśmy czeskie knedliki z gulaszem. Polecamy.

A kartka na dzisiaj poniżej: (tekturową kieszeń z okienkiem zrobiłam wg własnego pomysłu)











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz